Wzmacniacz tylko dla koneserów -Raysonic SE-20MkII część 1

Spis treści

Podczas życia każdego audiofila przychodzi moment, w którym staje się “facet  to facet” z lampą. Mój etap tego życia nadszedł na początku stadium opętania dźwiękiem. Wchodząc coraz głębiej w całą dziedzinę Hi-Fi poznawałem różne modele lampowe które grają intrygująco. Niedawnymi czasy stałem się szczęśliwym posiadaczem kanadyjskiej myśli technologicznej a mianowicie  Raysonica SE-20 MKII opartego na lampach 300B pracujących w trybie SE. na pierwszy rzut oka przypomina to co można znaleźć w markowym katalogu  Ayona. Front wzmacniacza zdobią dwa duże pokrętła; prawe odpowiada za selektor źródeł, lewe za regulację głośności. Występuje tam jeszcze namalowane logo jak i nazwa modelu. W centrum znajduje się czerwona dioda informująca o włączeniu wzmacniacza, oraz szereg diod, z których jedna bursztynowa oznacza wyciszenie wzmacniacza (mute) a pozostałe cztery zielone informują o aktywnym źródle. Wyłącznik znajduje się na końcu końcu prawej bocznej ściany. Miało to na celu wyeliminowanie problemu polegającemu na tym, że ślady palców ( na wyłączniku) są widoczne i ciężko je usunąć. Resztę opcji jak regulację głośności i wyboru źródła wykonujemy za pomocą pilota. Front jest tego wzmacniacza na pewno satysfakcjonujący, ale mi osobiście spodobała się ściana. Dokładnie, oblane przezroczystym plastikiem terminale głośników z rozdzielonymi od czepami na 4 i 8 om, gniazdo sieciowe oraz cztery pary solidnych złoconych terminali RCA. Wszystko zostało tak ułożone i czytelnie rozmieszczone jak miałby to być sprzęt ogólnodostępny.

se 20 mkii  001 250x167 Wzmacniacz tylko dla koneserów  Raysonic SE 20MkII  część 1

Lampy jak na układ SET przystało, na górnej płycie nie posiadają tłoków. Skrajne pozycje zajmują standardowe 300B, między nimi 5Z3PA  z logo Shuguang. Lekko z przodu znajduje się 6SL7 Sovteka w dwóch “osobach”, a kawałek przed nią umieszczono poświatę 6922 Electro-Harmonix’a. Może i szału nie ma ale pierwszy raz zauważyłem na tego typu sprzęcie porządek. Pomimo poszukiwania nie udało mi się odnaleźć punktów pomiarowych. Więc poziom biasu dla poszczególnych lamp wzmacniacza trzeba ustawiać sobie samemu. Aby dostać się do środka, wystarczy okręcić kilka śrubek mocujących aluminiową płytę. Układ występujący to 6922, razem ze 100 kiloomowym, niebieskim Alpsem, pełni rolę przedwzmacniacza a para 6SL7 to sterowniki 300B. Selektor źródeł został oparty na znanych przekaźnikach Omrona, a całość wykonano w większości technice point-to- point. Wewnątrz tego modelu panuje generalnie porządek, a z bardziej interesujących elementów warto nie zapomnieć o kondensatorach Rubycona i Multicapa.

Powiązane artykuły