Mobilny internet, dostęp do Facebooka, GPS i wszystkie dzwonki tego świata. Systematycznie zmniejsza się lista rzeczy, których nie można zrobić za pomocą telefonu komórkowego. I wszystko to byłoby piękne, gdyby nie narastająca w użytkownikach tęsknota za aparatem, który wystarczy ładować raz na tydzień.
Francuska firma Lekki przywraca do sprzedaży jeden z najpopularniejszych modeli w historii telefonii komórkowej, Nokię 3210. Aparat z serii N30 wprowadzono na rynek w 1999 roku. Telefon był niemal bezawaryjny, intuicyjny w obsłudze, miał duży wyświetlacz i wygodne w użyciu klawisze, co zadecydowało o jego popularności. Do tego kultowa już gra: Snake.
Uwspółcześnione modele występują w trzech wersjach kolorystycznych : zieleni, żółci i czerni, ale można też stworzyć własną kompozycję. Telefon waży 151 gram i oferuje dzwonki mono, wibrację, T9, alarm, kalkulator i trzy gry (w tym Snake). Całe nic, a jednak narobiło na rynku sporo zamieszania. Koszt takiej zabawki to 85 euro plus przesyłka.
Nokia 3210 to nie nieskomplikowany telefon dla ludzi starszych, ale modny dodatek. Może to wynikać z faktu, iż obecnie trendy zwracają się w stronę designu lat 90, z popularnego pociągu do wszystkiego co retro (a biorąc pod uwagę tempo rozwoju technologicznego model z 1999 roku to już vintage). Niewykluczone jest też, że ludziom znudziło się już nieco kolekcjonowanie urządzeń o podobnych możliwościach i zamiast drogich zabawek chcieliby mieć coś funkcjonalnego na co nie trzeba ciągle uważać.
Firma Lekki oferuje także Motorolę StarTAC130 w intensywnych kolorach zieleni, żółci i magenty.
