Moda na vintage w pełni, a nadchodząca wiosna to najlepsza okazja, żeby do swojej szafy wprowadzić powiew inności i oryginalności. Bo o ciuchach vintage można powiedzieć wiele, ale na pewno nikogo nie pozostawią obojętnym i nie pozwolą wtopić się w tłum.
Moda na vintage ma swoich przeciwników jak i zagorzałych zwolenników, a może zwolenniczki raczej. Być może posypią się na mnie gromy za to, że ulegam stereotypom, ale mam wrażenie, że większość mężczyzn nie polubi tej mody. Bo tak to już jest drogie panie, że faceci nie lubią wielu ciuchów, za którymi my przepadamy. Oni chcą, żebyśmy zawsze były seksowne i pociągające, my czasem mamy ochotę na więcej luzu i swobody. Przykładów nie trzeba szukać daleko. Spodnie alladynki czy buty zimowe Ugg to dla facetów koszmar, większość kobiet za to je uwielbia, właśnie za swobodę i dobre samopoczucie.
Ale zostawmy już kwestię męskich preferencji i zajmijmy się właściwym tematem. Ciuchy spod znaku vintage przeżywają drugą młodość, pierwsza to czas młodości naszych mam, a nawet babć. Bo vintage obejmuje rzeczy nawet z lat ‘50 ubiegłego wieku. Oczywiście takie egzemplarze są raczej rzadkością, bo to już ponad 60 lat minęło… O tym, że moda zatacza koło wiadomo było już dawno, ale obecny trend jak żaden inny jest tego potwierdzeniem. Do tej pory współczesne trendy były co najwyżej inspirowane minioną modą, ciuchy były projektowane na jej podstawie. Vintage to ciuchy wyszukane w piwnicach i na strychach, wyjęte z wielkich pudeł i otrzepane z kurzu, którym przykryły się przez lata oczekiwania na swój renesans.
Oczywiście na pewno nie wszystkie ubrania podbiją serca, część z nich dziś wygląda po prostu śmiesznie, ale może to tylko kwestia czasu, kiedy ponownie podbiją nasze serca. Do łask wracają chociażby grube swetry oversize z kolorowymi nadrukami, kombinezony w kwiaty, bluzki z żorżety, długie żakiety czy sztuczne futra oraz oczywiście poduszki na ramionach. Rodzajów ciuchów, które można znaleźć w stacjonarnych i internetowych sklepach vintage, nie sposób wymienić. Bo jak w kilku słowach opisać modę kilkudziesięciu lat, w dodatku tak bardzo barwnych. Vintage na pewno nie przypadnie do gustu wszystkim, część osób nie odważy się też na ubranie się od stóp do głów w tym stylu, ale choć kilka rzeczy trzeba mieć.
Ceny ubrań wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych, trzeba też pamiętać, że występują w pojedynczych rozmiarach. Wśród sklepów z ciuchami vintage można znaleźć miejsca niezwykłe, galerie, w których ubrania traktowane są jak dzieła sztuki i mają swoją historię. Za historią idzie oczywiście cena, która rośnie w miarę skomplikowania historii. Osobom, które nie przepadają za noszeniem ubrań z drugiej ręki, a wpadli w szał vintage, na przeciw wychodzą młodzi projektanci. Wiele najnowszych kolekcji inspirowanych jest minioną modą, różnica z kolekcjami z sieciówek jest jednak prosta, te małe kolekcje nie są inspirowane tamtymi trendami, ale są projektowane i szyte w tamtym stylu.
Vintage staje się nie tylko stylem ubierania, ale coraz bardziej stylem życia. Ci, którzy wpadli w pułapkę tego stylu nie tylko ubierają się w ten sposób, ale także urządzają mieszkania. Na razie jednak moda na meble w tym stylu nie jest tak rozpowszechniona jak na ciuchy. Tutaj znajduje się oferta jednego z internetowych sklepów vintage, w chwili obecnej ma w zasadzie jedynie charakter poglądowy, bo jak można zobaczyć, najlepsze kąski są wyprzedane… I niech mi ktoś powie, że ciuchy vintage to wymysł stylistek…
Zdjęcia: sxc.hu