Jeśli zegarek – to tylko ze Szwajcarii. Jeśli luksusowy, to tylko z firmy przynależącej do FHS, czyli Federacji Szwajcarskiego Przemysłu Zegarkowego. Zapewnia nam to gwarancję zakupu wyłącznie najdoskonalszych, najbardziej dopracowanych produktów. Projekty Geralda Genty zdają się być jeszcze lepsze niż doskonałość.
Model Arena QP GMT wyróżnia się kolorystycznie. Zasługą tego jest wyjątkowo udane połączenie czerni i czerwieni. Już pierwsze spojrzenie uzmysławia nam, czym jest luksus w zegarmistrzostwie.
Okrągła masywna tarcza jest w stanie z trudem pomieścić wszystkie wskaźniki. Ale taka jest obecnie moda. Każdy model ma być lekką zagadką dla przypadkowego gapia, gdyż wskazówki nie zawsze pokazują czytelnie datę i godzinę. Czas uniwersalny oraz stały umieszczono na godzinach 12 i 6, chociaż na pierwszy rzut oka jest to złudne. Warto dodać, iż jeden z pierwszych projektów Geralda Genty uznano za najbardziej skomplikowany zegarek Świata. Mowa o Grande Sonnerie.
Słowo o budowie zegarka. Pierwsze, co zwraca uwagę, to niezwykłych rozmiarów tarcza o średnicy aż 45mm. Za odczyt czasu odpowiadają wskazówki w sztyletowatym kształcie, zaś wskazania dnia i miesiąca ujawniają się na obrotowych dyskach. Podziurkowana tarcza zegarka ujawnia wgląd na mechanizm samonakręcający. Obudowa dostępna jest w 2 wersjach – z tytanu, lub platyny. Klasa wodoszczelności – do 100m. Nie trzeba się również zbytnio przejmować zarysowaniami. Szafirowe szkło jest na nie nadzwyczaj odporne. Specjalna powłoka antyrefleksyjna pozwoli na odczytanie czasu w każdych warunkach pogodowych. Zegarek posiada wmontowany wskaźnik roku przestępnego.
Bardzo ciekawie rozwiązano spory dylemat, z jakim spotyka się niemal każdy kupujący zegarek. Wybrać pasek skórzany, czy może bransoletę. W Arenie QP GMT zdecydowano się na kompromis. Wykorzystano piękno naturalnej skóry, oraz solidność platynowego zapięcia.