Każdy kto organizował ślub i wesele wie, jak ogromne i logistycznie złożone jest to przedsięwzięcie, o ilu rzeczach należy pamiętać i ile skomplikowanych wyborów należy dokonać zanim padnie sakramentalne tak.
Dla tych którzy planują zmianę stanu cywilnego ważne jest zapoznanie się z aktualna ofertą ślubną, choć jej bogactwo może niejednego przyprawić o zawrót głowy. Właśnie po ty by ułatwić zadanie przyszłym małżonkom zorganizowane zostały w Krakowie XVI Małopolskie Targi Ślubne.
Przez dwa dni 14 i 15 listopada w ogromnej hali targowej i na parkingu przed nią można było podziwiać wystawowe ekspozycje. Trzeba przyznać, że znalazły się tam stoiska ze wszystkim co wiąże się z organizacją tego szczególnego dnia. Dla tych, którzy nie byli na tej imprezie, a chcieliby poznać obowiązujące trendy, wybraliśmy, naszym zdaniem najciekawsze propozycje.
Prawdziwe tłumy, które zgromadziły się na targach, świadczą o tym jak wiele par planuje ślub. Tym bardziej nie dziwi ilość restauracji i hoteli, które prezentowały na nich swoją ofertę. Wesele z widokiem na Wawel w hotelu Sheraton Kraków to propozycja dla wymagających. Nie tylko piękny widok przemawia za tym miejscem, para która zdecyduje się na ślub będzie mogła ten dzień spędzić w atmosferze prawdziwego luksusu. A może tak połączyć wesele z wizytą w ekskluzywnym Spa. Jest to możliwe w art. Hotel & Spa Niebieski, gdzie na nowożeńców czekają relaksacyjne i upiększające zabiegi w zlokalizowanym w hotelu nowoczesnym centrum urody VanillaSpa. Relaksujące zabiegi na pewno pozwalają bezstresowo wkroczyć na nową drogę życia.
Jeśli przyszła para młoda chce się poczuć iście „po królewsku” może zdecydować się na zorganizowanie wesela w jednym z zespołów zamkowo- parkowych. Na targach swoja ofertę prezentowały min. Pałac Radziwiłłów w Balicach, Zespół Zamkowo-Parkowy w Baranowie Sandomierskim czy Zespół Zamkowo-Parkowy w Krasiczynie.
Żaden mężczyzna nie powinien bagatelizować marzeń swojej wybranki dotyczących idealnej sukni ślubnej. Idealna sukienka to rzecz, na której układając weselne budżet nie należy oszczędzać. Poprzeczka postawiona przed projektantami była więc wyjątkowo wysoko. Na szczęście ilość stoisk z sukniami odpowiadała oczekiwaniom nawet najbardziej wymagającej panny młodej. Wśród oferty były zarówno skromne suknie w stylu rzymskim jak i bardziej klasyczne kreacje.
Najbardziej wyróżniało się kilka ekspozycji, na których przedstawiono wyjątkowo efektowne modele. Sukienki autorskiej Galerii Anny Kary zachwyciły nas połączeniem klasyki i ekstrawagancji. Obok sukienek ślubnych w tym stoisku mogliśmy oglądać także oryginalną autorską biżuterię.
Kolejna ciekawa propozycja to także stoisko z sukniami autorskiego duetu Fulara & Żywczyk. Ten projektancki tandem, który tworzy razem od 2005 roku projektuje ekskluzywne kolekcje dla butików. Główną częścią działalności tego domu mody jest jednak tworzenie sukien na indywidualne zamówienie, zgodnie z filozofią, że suknia ślubna powinna być idealnie dobrana do noszącej ją panny młodej.
Obok sukni autorskich naszą uwagę zwróciły modele prezentowane na stoisku z sukniami francuskiej firmy Cymbeline, a także włoskie suknie ślubne Lilea. Oferta dla panów młodych była skromniejsza niż gama prezentowanych na targach sukien ślubnych. Dominującym trendem dla modnego pana młodego wydaje się pozostawać nieśmiertelna klasyka.
Obok suki ślubnych i hoteli swoją ofertę prezentowali także jubilerzy. Na targach było kilkanaście stoisk z obrączkami, na których prezentowano zarówno klasyczne jak i bardziej oryginalne modele. Przykładem tych drugich są min. obrączki nacięte w ten sposób, że po przyłożeniu jedna idealnie pasuje do drugiej. Ci zdecydowani mogli przy wyborze zasięgnąć rady konsultantów.
Na targach można było także zasięgnąć opinii specjalisty, co zrobić, aby na swoim ślubie wyglądać jak najlepiej. Swoje stoiska mieli makijażyści, fryzjerzy, kosmetyczki, a także kluby fitness. Prawdziwym hitem okazał się pokaz opalania natryskowego.
Po tak ciężkiej pracy jaką jest tak skrupulatne dbanie o swój wygląd, nawet najbardziej zdyscyplinowanej pannie młodej należała się odrobina słodyczy. Na targach zaprezentowano bowiem także trendy w weselnym cukiernictwie. Niestety my możemy pokazać jedynie jak wspaniale mogą wyglądać torty.
Nie tylko wygląd tortów ślubnych przyprawiał o zawrót głowy. Zachwycały także kompozycje kwiatowe i dekoracje weselnych stołów. Studia florystyczne zajmujące się komponowaniem wiązanek ślubnych postawiły w tym sezonie na niebanalność i odważne łączenie materiałów. O tym, że to trafiona decyzja może świadczyć to, jak dobrze wygląda zielony bukiet z drucianym stelażem, który najbardziej przypadł nam do gustu.
Mamy już miejsce, strój, obrączki, kwiaty i tort. Wydawało by się, że to już wszystko. Nic bardziej mylnego. Tu sprawdza się powiedzenie, że diabeł tkwi w szczególe. A takim wykończeniem może być z pewnością niepowtarzalny pierwszy taniec, którego para młoda nauczy się w szkole tańca, rzeźba z lodu czy oryginalny samochód, który zawiezie nas do ślubu. Jak widać pole do popisu jest ogromne.
Mamy nadzieję, że nasza relacja chociaż w niewielkim stopniu ułatwi zadanie wszystkim tym, którzy planują ślub. Życzymy powodzenia i przypominamy, że wszystkie wysiłki zaprocentują niezapomnianymi wspomniani na resztę życia.