Segway – znana na zachodzie firma produkująca nietypowy pojazd (połączenie hulajnogi i deskorolki), wraz z General Motors ogłosili nowy projekt, który w swoim zamierzeniu miałby zmniejszyć korki w mieście oraz ograniczyć ilość wypadków i zanieczyszczenie kierowanych do środowiska naturalnego. Koncept nosi nazwę P.U.M.A. – Personal Urban Mobility and Accessibility.
Przeznaczony dla dwóch osób pojazd jest określany dobrym substytutem miejskich samochodów, a w przyszłości mógłby je nawet całkowicie zastąpić. Prędkość jaką osiąga P.U.M.A. waha się pomiędzy 40km/h a 56 km/h (jest to uzależnione od ilości osób na pokładzie). Maksymalny dystans jaki pojazd przejedzie na jednym ładowaniu (gdyż oczywiście napędzany jest silnikiem elektrycznym) to 56 kilometrów. 136-kilogramowy dwuślad używa baterii litowo-jonowych by nabrać prędkości, natomiast za utrzymanie równowagi i sterowanie odpowiedzialny jest dobrze znany patent firmy Segway. Najciekawsze w zestawieniu liczbowym jest jednak to, że kosz pełnego ładowania będzie prawdopodobnie kosztował około 35 centów, czyli mniej niż 1 zł. Koncerny nie chciały podać natomiast sumy jaką trzeba będzie wyłożyć, by móc mieć tego miejskiego “kota” na własność.
Cena będzie o połowę niższa niż w przypadku tradycyjnych samochodów miejskich. W przyszłości planowane jest zamontowanie systemu nawigacji GPS i oddanie sterów w ręce (a raczej koła) pojazdu. Co do jego prezencji, to uczucia są naprawdę mieszane. Wygląda niczym połączenie motocykla ze skuterem śnieżnym. Z przodu jest trochę mało miejsca na nogi, nie wspominając już o jakimkolwiek większym bagażu…
Pierwsze wrażenia z jazdy można zobaczyć na poniższym filmie:
