Od wieków ostrygi uznawane są za kulinarny symbol luksusu i jeden z najskuteczniejszych afrodyzjaków. To idealna propozycja na wyjątkową walentynkową kolację.
Ostrygi to mięczaki zamieszkujące słone wody strefy umiarkowanej i ciepłej. Hodowane są przede wszystkim we Francji, uznawanej za stolicę ostryg, oraz w Portugalii. Ich charakterystyczny, niezwykle delikatny smak ma wielu wielbicieli. Ostrygami zachwycali się już starożytni Rzymianie, król Ludwik XIV był ich wielkim smakoszem, a legendarny kochanek Casanova zjadał na śniadanie dwa tuziny ostryg, czemu ponoć zawdzięczał swoją osławioną męskość. Jeżeli do tej pory nie miałeś okazji spróbować tego przysmaku arystokracji, warto skusić się na degustację na przykład z okazji Walentynek.
Ostrygi muszą być świeże – to najważniejsza zasada, której trzeba przestrzegać, aby w pełni delektować się ich niezwykłym smakiem. Jeżeli muszle są mocno zamknięte to mięczaki powinny być świeże. Najlepiej kupować te morskie przysmaki tylko u sprawdzonych sprzedawców.
Ten miłosny afrodyzjak jada się najczęściej na surowo – można je doprawić odrobiną soku z cytryny i pieprzem. To najprostszy, a zarazem najpopularniejszy sposób podawania, w którym tkwi cały sekret ostryg. Początkującym smakoszom, którzy nie są jeszcze gotowi na jedzenie surowych ostryg polecamy pieczenie, gotowanie i grillowanie.
Jedzenie ostryg to rytuał. Podawane są na dużych półmiskach wyścielonych lodem, żywe, ale w już otwartych muszlach. Specjalnym nożem należy oddzielić mięso od muszli, uważając by woda morska nie wylała się ze skorupki. Następnie naszego mięczaka doprawiamy wedle upodobań (sól, pieprz, sok z cytryny, sos tabasco, winegret) i wysysamy wprost z muszli. We Francji spożywa się je w towarzystwie żytniego chleba z masłem, a w Irlandii z białym pieczywem i Guinnessem.
Ostrygi są znane ze swoich wartości odżywczych. Stanowią źródło białka, witamin i soli mineralnych. Dzięki niskiej zawartości tłuszczu, nie tylko nie zwiększają, a nawet w naturalny sposób obniżają poziom cholesterolu we krwi.
Do ostryg najlepiej pasuje szampan – musicie przyznać, że to duet idealny na walentynkowy wieczór.