„Kobieta zmienną jest” w każdym tego słowa znaczeniu. Wraz z upływem lat nowego kształtu nabierają nasze preferencje co do stylu życia, zmianom podlegają również upodobania w kwestiach mody. Wszystko zależy także od okoliczności. Czasem wolimy odzież barwną z maksymalną ilością dodatków, innym razem chcemy, by wśród tłumu wyróżniała nas klasa stylu opartego na minimalizmie.
W odpowiedzi na zapotrzebowanie ze strony kobiet, skłaniających się ku tego typu strojom, marka Grome Design proponuje ciekawą kolekcję. Zestaw odzieży na sezon jesień – zima 2010/2011 powstał w duchu coraz bardziej rozpoznawalnej tendencji w świecie mody, a mianowicie: „refashion”. Projekty ubrań oparto na sztukowaniu i doszywaniu fragmentów materiału. Produkcja nie bazuje na surowcach wtórnych i przeróbce istniejących już strojów. Owocem pracy marki Grome Design są modele, które są daleką interpretacją tego trendu. Kolekcja na nadchodzący sezon to purystyczna wersja „refashion”.
Propozycja na jesień – zimę 2010/11 wierna jest stylowi opartemu o minimalizm. Wśród prezentowanych strojów znajdziemy nieskomplikowane fasony, które wyróżniają się ascetyzmem w formie i w kolorystyce. W tej kolekcji można również odnaleźć element łączenia zarówno na płaszczyźnie barw, jak i materiałów – tkanin z dzianinami, struktur połyskujących z matowymi.
Dzięki zabiegowi połączenia ze sobą tworzyw otrzymano efekt nakładania się na siebie poszczególnych części garderoby. Na przykład: spod krótkich spodni wychodzą legginsy, a spod koszuli z krótkim rękawem wystaje rękaw długi. Projekty dają wrażenie wielowarstwowego „ready to wear”.
W ramach propozycji marki Grome Design znajdziemy bluzki z krótkim i długim rękawem (ceny od 199 do 470 złotych), tuniki (470 złotych), a także sztukowaną sukienkę w cenie 780 złotych. Ponadto do wyboru mamy różne typy spodni (z wysoką talią – 372 złote, pumpy – 470 złotych) oraz tulipanową spódnicę – koszt zakupu 410 złotych. Kolekcja odzieży dostępna jest w Polsce w butiku saltandpepepper.pl.
Źródło, zdjęcia: informacja prasowa