Koszula to dla wielu osób absolutnie obowiązkowy element garderoby – nic w tym dziwnego, ponieważ w zależności od kroju czy wzoru może stać się solidną bazą dla różnorodnych stylizacji. Zarówno koszule męskie, jak i koszule damskie od lat cieszą się zatem popularnością, odnajdując się w ramach okazji formalnych oraz wydarzeń ze zdecydowanie swobodniejszym dress codem. Czy coś jednak odróżnia koszulę męską od damskiej? Czy poza umiejscowieniem guzików istnieje jakiś wyznacznik dla tego typu ubrań?
Dlaczego guziki w koszuli damskiej znajdują się po lewej, a w męskiej po prawej stronie?
Nikogo z nas nie dziwi fakt, że koszule męskie posiadają guziki po prawej stronie, z kolei koszule damskie – po lewej. Znaczna część z nas traktuje to po prostu jako niepodważalny fakt, nad którego znaczeniem niespecjalnie się zastanawiamy. Co ciekawe, nie są znane dokładne przyczyny tego rozróżnienia, choć oczywiście istnieje wiele teorii.
Umiejscowienie guzików w męskich koszulach może w dużej mierze wynikać ze średniowiecznych praktyk bitewnych. Większość wojowników dzierżyła miecz w prawej dłoni (leworęczni byli nieliczni), wobec czego mogli z łatwością rozpiąć koszulę lewą dłonią. Inne teorie wskazują na to, że położenie guzików po prawej stronie miało też za zadanie chronić przed ugodzeniem ostrzem. Warto zwrócić uwagę na portrety z tamtego okresu – uwiecznieni na dziełach sztuki mężczyźni bardzo często w charakterystyczny sposób trzymają się za kamizelkę.
U kobiet zaś guziki po lewej stronie mogą wynikać z tego, że każda pani, opierając dziecko na lewym ramieniu, mogła swobodnie rozpiąć koszulę prawą dłonią, by nakarmić niemowlę. Ponadto lokalizacja guzików mogła złagodzić opór powietrza w trakcie jazdy konnej. Trzeba też wziąć pod uwagę, że w dawnych czasach zwłaszcza zamożne kobiety nie ubierały się same, w związku z czym guziki umieszczone po lewej stronie miały ułatwiać zadanie służącym, które pomagały swoim paniom w zakładaniu poszczególnych części garderoby.
Koszula męska a damska – czy to rzeczywiście jest duża różnica?
W dużej mierze koszule damskie a koszule męskie niewiele się od siebie różnią, a to, po jakiej stronie znajdują się guziki, dla wielu osób nie ma większego znaczenia. Nie da się też ukryć, że moda XXI wieku znacząco różni się od tej, która obowiązywała w ubiegłym stuleciu, ba – trendy zmieniają się tak naprawdę z roku na rok. Coraz popularniejsze są głosy mówiące, że ubrania nie mają płci, wobec czego nie trzeba zastanawiać się nad tym, czy dany ubiór rzeczywiście pochodzi z sekcji męskiej, czy też z damskiej.
Jest to zresztą całkiem słuszne założenie. Kobiety z powodzeniem mogą nosić koszule męskie, które nierzadko proponują ciekawe printy. Jeśli na dodatek wybiorą model zdecydowanie większy od ich standardowego rozmiaru, koszula może wyglądać na oversize bądź też będzie prostsza do zawiązania na brzuchu, co nada looku lekkość. Podobnie mężczyźni mogą sięgać po koszule damskie, często kolorowe, w wymyślnych wzorach. Ożywią one przeciętną stylizację. Niektórzy panowie wskazują nawet na fakt, że odzież produkowana dla kobiet jest wytwarzana z przyjemniejszych w dotyku tkanin. Na dodatek wśród wariantów damskich łatwiej będzie coś znaleźć mężczyźnie o drobnej budowie ciała.
Jak ograć koszulę w zależności od sytuacji?
Koszula koszuli zdecydowanie nierówna. Oczywiście najłatwiej jest ograć klasyczny gładki wariant w głębokiej czerni lub śnieżnobiałej bieli – taki model możemy zestawiać niemalże ze wszystkim. To świetne rozwiązanie zarówno do spódnicy, dżinsów, spodni garniturowych, a nawet letnich szortów (wystarczy podwinąć rękawy i rozpiąć guziki).
Niemniej należy pamiętać o tym, by w warunkach służbowych trzymać się jednolitych fasonów w stonowanych kolorach, takich jak beż, błękit, granat czy zgaszone odcienie zieleni. Szalone printy najlepiej zostawić na spotkania w gronie przyjaciół, a nawet na randki, jeśli nie chcemy, żeby nasza stylizacja była nudna i zginęła w tłumie. W przypadku bardziej barwnych koszul warto jedynie pamiętać o tym, żeby dół stroju był raczej tłem, a nie kolejnym jaskrawym elementem.