Wielu klientów określa obecną generację Mercedesa SLK, jako samochód kobiecy. Nowa odsłona ma być zdecydowanie bardziej męska. Tak, jak stało się to z innym kabrioletem tej marki, czyli SL.
Mercedes informuje, że wielkim argumentem dla którego klienci będą kupować nowe SLK, będzie gama silnikowa. Pod maskę tragfi, obok 3-litrowego, podwójnie turbodoładowanej jednostki V6 (moc w granicach 300 – 350 KM), również fascynujący silnik o pojemności 3,6-litrowa i mocy 470 KM. Będzie to V8-ka (z podwójnym turbo) od AMG. Co ciekawe, ten drugi silnik zastąpi już wysłużony motor 6,2 l (takżeV8) stosowany w modelach “63 AMG”.
Nie wykluczone, że na rynku będą dostępne wersje z silnikami 5,5l (420 KM), a także 2,2 l, turbodiesel o 4-cylindrach. Do gustu przypadnie oczywiście w Europie. Choć widać rosnące zainteresowanie dieslami po zachodniej stronie Atlantyku.
Stylistyka ma być ostrzejsza i bardziej agresywna. Widać to zresztą zarówno po obecnej generacji większego SL, jak i również po innych modelach Mercedesa.