Wraz z rosnącym rozmiarem nowo budowanych luksusowych jachtów, rośnie poziom emitowanych przez nie zanieczyszczeń. Swoistym rozwiązaniem tego problemu jest najnowszy, opatrzony finezyjną nazwą „Soliloquy”, superjacht projektu Alastaira Callendera. Prototyp tej 58 – metrowej jednostki pływającej był częścią pracy zaliczeniowej na ukończenie przez Callendera studiów na Uniwersytecie w Coventry, w czerwcu tego roku.
Zaprojektowany by być jak najbardziej przyjazny środowisku, owy „Monolog” zasilany jest energią płynącą z wykorzystania wiatru, słońca i napędu hybrydowego. Duszą jachtu są trzy pnące się jak żagle mechanizmy. Zostały one zaprojektowane przez australijską firmę Solar Sailor Holdings, która funkcjonuje już od 1999 roku. Owe zautomatyzowane „żagle” służą do pozyskiwania energii słonecznej i w tym celu mogą obracać się o 360 stopni. Wygenerowana energia umożliwia poruszanie się tego niezwykłego jachtu z prędkością bliską 80 węzłom.
Oprócz swych walorów środowiskowych, Soliloquy zostało zaprojektowane z dużym wyczuciem stylu i luksusu. Może się ono poszczycić szerokimi otwartymi przestrzeniami, które, zaledwie po naciśnięciu guzika, zamykają się i funkcjonują jako część mieszkalna jachtu. Natomiast wielkie okiennice stylizowane na weneckie lustra zapewniają poczucie prywatności i cień.
