Podczas aukcji Sotheba’s Geneva Magnificent Jewels odbędzie się licytacja drogocennego Come May. Co się kryje pod tą kuriozalną nazwą? Otóż pod młotek pójdzie jeden z najświetniejszych niebieskich diamentów świata.
Gwóźdź programu genewskiej aukcji został oszlifowany na kształt poduszki oraz waży dokładnie 7.03 karata. Walka o Come May będzie centralnym punktem imprezy nie tylko z powodu piękna i rzadkości klejnotu, ale również przewidywanej ceny jego sprzedaży. Specjaliści oszacowali, że jego wartość wyniesie od 5.8 – 8.5 miliona dolarów. Dodatkowym czynnikiem motywującym do ostrej licytacji jest fakt, że zwycięzca będzie miał zaszczyt nazwania diamentu według własnego uznania.
Skąd pochodzą te rzadkie kamienie szlachetne? Come May wydobyta został w kopalni Petra Diamond’s Cullinan w południowej Afryce. To właśnie z tamtego zakątku świata pochodzi duża część najdroższych klejnotów. Niebieski diament zawdzięcza swoją nazwę oczywiście barwie. Kolor z kolei jest efektem obecności boru, który ujawnia się głównie podczas rozwoju kamieni.
Gemological Institute of America oficjalnie potwierdził, iż Come May jest nieskazitelnym diamentem o intensywnym niebieskim zabarwieniu. Na zakończenie warto dodać, że zanim dostanie się on w ręce zwycięzcy licytacji, diament odwiedzi takie miasta jak Hong Kong, Paryż, Nowy Jork oraz Londyn, gdzie nie tylko zamożni będą mogli podziwiać najwspanialszy klejnot świata.