Natura, wolność, przestrzeń, lot już od dawna inspirowały projektantów i artystów. Projektanta Julien Misrachi stworzyła jacht napędzany wiatrem, który po rozwinięciu skrzydeł porusza się lekko i zwiewnie niczym ptak. Jacht jest idealnym rozwiązaniem na piaszczyste wydmy i niekończące się stepy dzikiej przyrody. Pojazdem można sterować dzięki zamontowanemu żaglowi.
Julien wyjaśniła, że pomysł budowy nietypowego bojera przyszedł jej do głowy podczas obserwacji królów przestworzy. Doskonała kontrola pułapu lotu ptaków była dodatkowym inspiratorem do budowy Albatrosa w taki sposób, żeby utrzymał on swój balans, nawet podczas najsilniejszych podmuchów wiatru.
Napędzana siłą wiatru przejażdżka może być jedynie namiastką prawdziwego podniebnego lotu. Mimo wszystko, wśród pustynnych bezdroży ze świadomością wolności i uczuciem wiatru we włosach, Albatros staje się naszymi skrzydłami.
Żagiel przypomina skrzydło samolotu, co oznacza stabilność, bez konieczności zbytniego ograniczenia prędkości. Dodatkowym plusem jest oczywiście ekologiczny aspekt pustynnego jachtu. Zapewnia on zero szkodliwych środowisku naturalnemu spalin, a swoją energię wykorzystuje z wiatru. Albatros jest na razie projektem i w planach nie istnieje jego produkcja seryjna. Szkoda…
Zobacz również: